Ta strona używa plików cookies. Kontynuując wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. Dowiedz się więcej tutaj.Akceptuję  |  Ukryj

Podsumowanie tygodnia 09 - 13.02.2015 r.

2015-02-16




Sveriges Riksbank – jesteśmy gotowi na więcej.
W czwartek 12. lutego najstarszy bank centralny świata po raz drugi w swojej historii wprowadził ujemne stopy procentowe. Stopa refinansowa Banku Szwecji została sprowadzona do -0,1%, z zapowiedzią obniżania jej dalej o ile sytuacja na rynku będzie tego wymagała. Komunikat został połączony z informacją o rozpoczęciu luzowania ilościowego w Szwecji w rozmiarze 10 mld koron miesięcznie. O ile sama zapowiedź QE była relatywnym zaskoczeniem, to rynek odebrał jego skalę jako niewystarczającą.

Rosja – zawieszenie broni w wojnie, w której nie brała udziału.
Przedstawiciele Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec w efekcie rozmów w Mińsku zadecydowali o zawieszeniu broni począwszy od niedzieli 15. lutego 2015. Rynek (zwłaszcza akcyjny) zareagował na te informacje bardzo optymistycznie, pomimo braku konkretnych ustaleń co do statusu wschodniej części Ukrainy, objętej działaniami wojennymi, co do której roszczenia wysuwają samozwańcze republiki ludowe. Warto zauważyć , że w trakcie całego szczytu nie padła nazwa „Krym”, co może świadczyć o braku chęci do antagonizowania się stron względem zagarniętego terytorium. Poprzednie zawieszenie broni od samego początku nie było respektowane i może okazać się, że podobnie stanie się z obecnym, a informacje o eskalacji konfliktu mogą znowu zepsuć inwestorom nastroje.

Wojna w Iraku - ropa wzruszyła ramionami.
Wbrew uprzednim zapewnieniom o niewprowadzaniu jednostek lądowych do wojny przeciw ISIS („no boots on the ground”), Prezydent Obama zwrócił się do Kongresu o zezwolenie na rozszerzenie akcji militarnej w Iraku (Syria Assada naturalnym następstwem?). Jeszcze rok temu ropa naftowa na takie informacje zareagowałaby pionowym wystrzałem kursu do góry, w obecnej sytuacji – ciągłego „kotła” na Bliskim Wschodzie, zamiary interwencji w jedynym znaczącym rezerwuarze dodatkowej podaży ropy naftowej przeszły bez echa.

Dane z USA - kontrapunkt.
W zeszłym tygodniu rynek został zaskoczony rekordowo dobrymi danymi z rynku pracy (Non Farm Payrolls), w tym tygodniu niestety okazało się, że sytuacja nie jest tak jednoznaczna – dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych okazały się gorsze niż oczekiwano i wydaje się, że efekty gorszej sytuacji w sektorze wydobywczym w USA właśnie zaczęły być widoczne w danych. Initial Jobless Claims wzrosły o 24 tys. Do 304 tys – poziom powyżej 300 tys. jest jednoznacznie odbierany jako zły. Jeżeli kolejny odczyt Non-Farm Payrolls będzie również słaby to można się spodziewać lawinowo pogarszających się informacji z gospodarki amerykańskiej.

PKB. Niemcy na czele.
W piątek poznaliśmy dane na temat wzrostu gospodarczego w IV kwartale 2014 roku w Niemczech, strefie euro i w Polsce. Dane zza naszej zachodniej granicy okazały się być znacznie lepsze od oczekiwań. Niemiecki produkt krajowy w ostatnim kwartale zeszłego roku wzrósł o 0,7% kw/kw wobec oczekiwanych 0,3%. Właśnie o 0,3% wzrósł natomiast PKB w całej strefie euro, więc wynik naszych zachodnich sąsiadów wygląda na tym tle naprawdę nieźle. Tempo wzrostu w tym kraju przewyższyło także dynamikę amerykańskiej gospodarki, która urosła o 0,6% kw/kw. Niemiecka gospodarka chyba otrząsnęła się po słabszej połowie roku i wraca do pełnionej przez długi czas roli lokomotywy europejskiej gospodarki. Także w porównaniu z tempem wzrostu polskiego PKB w IV kwartale Niemcy wypadły naprawdę dobrze. Jak podał w piątek GUS, PKB naszego kraju wzrósł w ostatnim kwartale tego roku o 0,6% w stosunku do poprzedniego kwartału. W relacji do IV kwartału 2013 wzrósł wyniósł 3%. Jest to najsłabszy kwartalny odczyt w tym roku, konsekwencja okresu słabszej koniunktury z drugiej połowy 2014. Lepsze dane powinny pojawić się w II kwartale tego roku.


Pobierz w wersji PDF