Podsumowanie tygodnia 13.10.2014 - 17.10.2014 r.

Początek zeszłego tygodnia przyniósł kontynuację spadków na większości rynków rozwiniętych. Korekta, która rozpoczęła się na początku miesiąca swój moment kulminacyjny osiągnęła za oceanem w środę, w Europie spadki trwały jeszcze w czwartek. Piątek przyniósł już solidne wzrosty, zwłaszcza w Europie. Trudno ocenić, czy rynki wrócą do wzrostów. Na pewno jednak ostatnie spadki to przede wszystkim efekt realizacji zysków, która wisiała w powietrzu już od dosyć dawna. Teraz sprzedawali inwestorzy, którzy nie zdążyli zamienić zysków papierowych na gotówkowe w sierpniu. Oczywiście, trochę inne motywy kierowały uczestnikami rynków w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej. Ci drudzy mają bowiem poważny problem z fundamentami makroekonomicznymi. Za oceanem gospodarka rozwija się w zadowalającym tempie. Słabsze dane o sprzedaży detalicznej zostały skompensowane bardzo dobrym wynikiem produkcji przemysłu oraz kolejnym dobrym raportem o wnioskach o zasiłek. W strefie euro z kolei dane o produkcji przemysłowej były słabe, spadła ona bowiem o 1,9% r/r zapowiadając słaby odczyt PKB za III kwartał. Tak więc, po mniej więcej roku nadziei na odbudowę wzrostu gospodarczego, kraje należące do wspólnego obszaru walutowego ponownie zmierzają w stronę recesji. Na tle tego, co działo się na rynkach rozwiniętych zachowanie niektórych rynków wschodzących było bardzo umiarkowane. Mimo napięcia w Hongkongu, tamtejsza giełda spadła zaledwie o 0,3%. Giełda w Szanghaju także trzymała się bardzo dobrze i choć w ciągu tygodnia straciła około 1% czyli tyle co rynki rozwinięte, to bez takiej zmienności. Giełdy w Istambule i w Moskwie zamknęły tydzień na plusie, zwłaszcza ta pierwsza, której główny indeks wzrósł o 2,8%. W relatywnie dobre zachowanie regiony wpisała się także Warszawa. WIG stracił 0,14%, choć przed spadkami oparły się głównie duże spółki – WIG20 zyskał 0,4%. Rynek w dół pociągnęły zaś spółki średnie, WIG50 spadł o 1,5%. Gorsza sytuacja w strefie euro odbiła się także na obligacjach krajów peryferyjnych. Rentowności greckich 10-latków skoczyły do góry o 1,5 punktu procentowego i przebiły 8%, taniały także papiery portugalskie. Korekta dotknęła również polskich obligacji, ponieważ jednak na początku tygodnia ich rentowność spadła, cały tydzień nasze papiery skarbowe zamknęły na plusie. Biorąc pod uwagę reakcje rynku na ostatnia obniżkę stóp NBP i wypowiedzi członków RPP może się okazać, że dla inwestorów bardziej ceniących spokój najciekawsze mogą okazać takie inwestycje w takie fundusze jak Skarbiec Depozytowy lub Skarbiec Obligacja.