![]() AKCJE Małe i średnie spółki nadrabiały w zeszłym tygodniu zaległości w stosunku do „blue chipów”. Po części stało się to za sprawą samych dużych spółek, a zwłaszcza tych związanych z wydobyciem i przetwarzaniem kopalin. Indeks WIG zyskał 0,7%, indeks największych spółek spadł zaś o 0,2%. mWIG40 wzrósł natomiast o 1,5% zaś sWIG80 aż o 4,5%. Niewątpliwie wydarzeniem tygodnia było załamanie kursu Alior Banku. Niedawny ulubieniec inwestorów poinformował o zmianie zasad księgowanie przychodów z bankassurance, co przełoży się na spadek zysków w III kwartale tego roku oraz zmniejszenie funduszy własnych. Oznacza to, że nie tylko gwałtownemu pogorszeniu uległy wskaźniki, to jeszcze prawdopodobna staje się nowa, rozwadaniająca emisja, mająca na celu odbudowę kapitału. Spadek kursu walorów Aliora o 22% spowodował, że indeks WIG-Banki stracił 0,4% i to mimo bardzo przyzwoitego zachowania się akcji większości pozostałych banków, z wyjątkiem BZ WBK, który także tracił. Jeszcze bardziej spadł indeks WIG-Paliwa, podążając za ceną ropy naftowej. Do spadków dołożyła się także spółka Serenius Energy, dawny KOV, tracąca 9,2%. Pozostałe indeksy branżowe zyskiwały, a prym wiodły spółki deweloperskie i budowlane. Oba indeksy zwyżkowały odpowiednio o 5,4% i 6,7%. Najwięcej z tej grupy zyskiwały GTC, Echo i Mostostal Warszawa. Zawarcie porozumienia w Stanach Zjednoczonych i odsunięcie w czasie trudnych decyzji wsparło światowe rynki akcji. Pamiętajmy jednak, że dobre wiadomości zostały już częściowo zdyskontowane w zeszłym tygodniu. Północnoamerykańskie rynki zwyżkowały, najwięcej zyskał indeks rynku Nasdaq: 3,2%. S&P500 wzrósł o 2,4%. Nieco mniej wzrosły główne rynki Europy. Tylko londyńskie FTSE100 odnotował wzrost powyżej 2%. Zmiany DAX i CAC oscylowały wokół 1,6% na koniec tygodnia. Rynki azjatyckie zachowały się w sposób mieszany. Uwagę zwraca spory spadek indeksu SCI300, grupującego spółki z giełd w Szanghaju i Kantonie. Inne rynki azjatyckie rosły, giełda koreańska i parkiet w Hongkongu zyskiwały, choć nie były to wzrosty imponujące. Nikkei także zanotował wzrost, od początku roku jest już wyżej o 41%. W naszym regionie w zeszłym tygodniu najlepiej sprawowała się giełda w Moskwie, indeks RTS wzrósł o 1,3% i to mimo niekorzystnych tendencji na rynku ropy naftowej. Giełda w Istambule działała tylko w poniedziałek zyskując 0,8%.
Poprawa nastrojów
OBLIGACJE Porozumienie, kończące chwilowo zamieszanie wokół amerykańskiego budżetu, zostało przyjęte z ulgą ale nie była to ulga pełna. W ocenie uczestników rynku obligacji brak trwałego porozumienia Demokratów i Republikanów oznacza spadek prawdopodobieństwa końca QE. W rezultacie amerykańskie dziesięciolatki odnotowały wzrosty cen i ich rentowność znalazła się na poziomie najniższym od trzech miesięcy, schodząc na koniec tygodnia do 2,58%. Znacznie bardziej powściągliwie zareagowali inwestorzy na rynkach w Europie. Niemieckie bundy o terminie wykupu 10 lat pozostały na praktycznie nie zmienionym poziomie 1,83%. Większe szanse na kontynuację QE najbardziej pomogły jednak rynkom obligacji o wyższym poziomie ryzyka. Wśród z nich znalazły się także kraje peryferyjne strefy euro. Największym beneficjentem ocieplenia była Grecja, najbardziej sceptycznie rynek zapatrywał się na obligacje Portugalii, które w ogóle nie zdrożały. Także polskie papiery skarbowe drożały. Ceny papierów znalazły się w pobliżu dwumiesięcznych maksimów, przy czym bardziej drożały papiery o dłuższym terminie do wykupu. Wsparcie przyszło także ze strony dobrych danych o deficycie budżetowym, który jest znacznie niższy niż limit z pierwotnej ustawy budżetowej. |
Uspokojenie |
Dogadali się OTOCZENIE MAKROEKONOMICZNE ![]() |