![]() Tydzień na plus AKCJE W ostatnim tygodniu rynek akcji był dobry dla inwestorów na większości rynków. Najważniejszy benchmark światowy wzrósł o +2% do poziomu 1663 pkt, z kolegi DJIA wzrósł o +1.5%, a NASDAQ +1.8%. Za giełdą amerykańską podążyły europejskie parkiety notując wzrosty. Najważniejszy z nich mierzony indeksem DAX podrożał o +1.4%, a FTSE100 o +1.5%. W dalszym ciągu aprecjację do innych walut kontynuował USD (+1.3%). Co istotne, USD jest najsilniejszą walutą z najważniejszych YTD (w stosunku do JPY umocnił się o +15%, a do GBP I CHF o średnio 5-6%). Jednym z najlepszych rynków, podobnie jak od początku roku, był Nikkei. Indeks urósł o 3.6% w dalszym ciągu antycypując pozytywny wpływ deprecjonującej się waluty lokalnej na wyniki eksporterów i generalny wzrost konkurencyjności kraju. Polski rynek w końcu dostąpił łaski inwestorów, przede wszystkim zagranicznych, którzy kupując akcje spowodowali zwyżkę blue chipów (WIG20) o + 2.2%, a szerokiego rynku (WIG) o +2.6%. Szczególnie dobrze zachowywały się spółki wchodzące w skład mWIG40, które zdrożały o +3.6%. Szansa na dalsze 50 pb. OBLIGACJE Wzrosty rentowności na rynkach bazowych zaowocowały korektą cen na polskim rynku obligacji. Polskiemu rynkowi pomogły wypowiedzi członków RPP, którzy zasygnalizowali możliwość dalszych obniżek stóp procentowych. Przypominamy, że rynek w dalszym ciągu wycenia obniżki stóp procentowych jeszcze o 50 pb. Warto podkreślić, że korekta cen dokonała się za sprawą czynników zewnętrznych, przy braku zmiany postrzegania ryzyka kredytowego Polski. Nieudany tydzień SUROWCE Ubiegły tydzień nie był zbyt interesujący na rynku energii. Dwa główne gatunki ropy, WTI i Brent, zanotowały umiarkowane wzrosty (0,1% i 0,7%). Nadal utrzymuje się dość niska jak na ostatnie lata różnica w cenie tych dwóch gatunków ropy. Drożał amerykański gaz ziemny dostarczany z węzła Henry Hub, który nadal jest niekwestionowanym liderem wzrostów cen wśród surowców: +21% od początku roku. Dobre prognozy pogody zaszkodziły części towarów rolnych. Warunki klimatyczne wywarły presję na ceny przede wszystkim amerykańskiej kukurydzy, która straciła ponad 5%. Staniała także pszenica i soja, choć ta ostatnia jako jedyna z masowych towarów może się pochwalić dodatnią stopą zwrotu od początku roku. Opisywany okres był szczególnie nieudany dla metali szlachetnych. Cena złota spadła o 6,1%, srebra o 6,8%. Tym samym, od początku roku spadek cen wyniósł odpowiednio 19% i 27%. W przypadku żółtego kruszcu wciąż przeważa presja ze strony podaży generowanej przez ETP. Ma to związek ze wzrostem apetytu na ryzyko wśród inwestorów, którzy kupują akcje. Taniała też platyna, notowana w piątek 5,5% niżej niż na początku roku. Metale przemysłowe taniały, gdyż rynek ponownie zaczął zdradzać zaniepokojenie stanem chińskiej gospodarki. Co prawda, jako kompleks, staniały znacznie mniej niż kruszce, doświadczyły one jednak sporej przeceny od początku roku. |
Co miało spadać, rośnie OTOCZENIE MAKROEKONOMICZNE ![]() |